O krok od tragedii na ul. Stelmasiaka w Lublinie. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zatrute tlenkiem węgla trafiły do szpitala.
Czteroosobową rodzinę, 40-letnią kobietę, 38-letniego mężczyznę i dwoje dzieci w wieku 5 i 6 lat natychmiast przewieziono do szpitala. Byli przytomni, ale narzekali bóle głowy. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Strażacy wstępnie ocenili, że w domu wadliwie funkcjonowała wentylacja.
Bezwonny zabójca
Tlenek węgla, czyli czad, to bezwonny gaz, który zabija przy stosunkowo niewielkim stężeniu w powietrzu. Powstaje wskutek wadliwego spalania gazu ziemnego lub węgla przy niedostatecznym dostępie tlenu w pomieszczeniu. Taki niedobór występuje w szczelnie zamkniętych łazienkach i kotłowniach. Gdy do tego wadliwie funkcjonują wentylacja oraz odprowadzanie spalin z pieca, czad gromadzi się w pomieszczeniu, co może doprowadzić do tragicznego zatrucia osób w nim przebywających.