Jest gotowy akt oskarżenia przeciwko posłowi PiS z Biłgoraja Piotrowi O. Według śledczych parlamentarzysta miał kupić prawo jazdy na ciężarówkę, a potem nielegalnie się nim posługiwać.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Zamościu. Na początku tego roku zostało ono przeniesione do Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Postępowanie nabrało tempa po tym, jak w styczniu poseł zrzekł się immunitetu. To otworzyło śledczym drogę do postawienia mu zarzutów.
– Pod koniec marca skierowaliśmy akt oskarżenia do II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Biłgoraju. Dotyczy on dwóch osób, w tym Piotra O. – informuje Piotr Marko, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
– Piotr O. jest oskarżony o cztery czyny – mówi nam sędzia Zbigniew Łupina, prezes Sądu Rejonowego w Biłgoraju.
Pierwszy zarzut dotyczy przekupienia kwotą nie mniejszą niż 1500 zł Krzysztofa L., urzędnika z biłgorajskiego starostwa, by ten załatwił mu prawo jazdy kategorii A i C. Kolejny związany jest z działaniami obu mężczyzn zmierzającymi do wydania dokumentu.
Ponadto poseł na podstawie fałszywych uprawnień miał przystąpić do kursu i egzaminu pozwalających mu prowadzić ciężarówki z naczepą. Śledczy zarzucają mu także, że posłużył się nielegalnym dokumentem podczas kontroli drogowej.
– Najpoważniejszy jest pierwszy z przedstawionych zarzutów, opisujący zachowania korupcyjne. W tym przypadku grozi kara od roku do dziesięciu lat więzienia – dodaje prezes Łupina.
Z posłem Piotrem O. nie udało nam się w czwartek skontaktować. – Te informacje to stek bzdur. Nie kupiłem prawa jazdy – mówił nam dwa lata temu, gdy do mediów dotarły anonimowe informacje dotyczące postępowania prowadzonego wówczas przez zamojską prokuraturę.
Na początku marca tego roku Piotr O. został zawieszony w prawach członka PiS do czasu wyjaśnienia sprawy. Wkrótce został pozbawiony funkcji przewodniczącego partyjnych struktur w powiecie biłgorajskim.