24-letniemu Michałowi P. grozi 8 lat więzienia. Diler miał u siebie w domu 230 g marihuany.
– Na ich widok zaczął szynko oddalać się od auta, a kierowca nerwowo próbował zapalić silnik i odjechać– mówi Arkadiusz Arciszewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci przeszukali samochód. W środku znaleźli woreczek z marihuaną. Przyznał się do niego pasażer samochodu, 26-letni Maciej R. Dodatkowo okazało się, że próbujący wcześniej uciec, 21-letni Jeremiasz G. miał przy sobie wagę do porcjowania narkotyku oraz woreczek z trawką.
Policjanci przeszukali mieszkania każdego z mężczyzn. Okazało się, że 24-letni Michał P. miał w swoim pokoju 230 gram narkotyku.
Diler w doniczkach hodował dwa krzaki konopi. Teraz grozi mu do 8 lat więzienia. Pozostali zatrzymani mogą trafić za kratki na 3 lata.