Masz wątpliwość, czy możesz prowadzić auto? Idź na najbliższy posterunek lub zatrzymaj patrol policji i poproś o zbadanie alkomatem. Wspólnie z wojewódzką drogówką rozpoczynamy akcję "Trzeźwe wakacje za kierownicą”.
– Wynik: 6 pijanych kierowców. Trzy razy więcej niż zwykle – mówi Arkadiusz Kalita z lubelskiej drogówki.
Także podczas całego weekendu zatrzymano w regionie więcej niż zwykle pijanych kierowców. – Wpadło 130, a przed tygodniem zatrzymaliśmy 118 – wylicza Kalita. – Z tygodnia na tydzień jest ich więcej.
Wielu z przyłapanych to tzw. wczorajsi, czyli kierowcy na kacu. Wieczorem pili na grillu u znajomych, następnego dnia rano siedli za kierownicą. Nie sądzili, że alkomat cokolwiek wykaże. Dlatego w poniedziałek namówiliśmy policję na wspólną akcję – "Trzeźwe wakacje za kierownicą”.
– Do wszystkich komend powiatowych w naszym województwie wysłaliśmy pismo z zaleceniem, by policjanci badali alkomatem wszystkich, którzy o to poproszą – mówi Kalita. – To pismo komendy prześlą dalej – aż do najmniejszych jednostek w terenie.
– W naszym powiecie chodzi nam głównie o posterunki na naszym pojezierzu: w Ludwinie i sezonowy w Kaniwoli – mówi Magdalena Myśliwiec, rzecznik policji w Łęcznej. – Chodzi o to, by każdy, kto po spotkaniu towarzyskim nie czuje się następnego dnia pewnie, mógł bez obaw przyjść na posterunek lub zatrzymać patrol i poprosić o badanie alkomatem. Nasi funkcjonariusze nie odmówią, bo wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Andrzej Stawecki, rencista z Lublina, uważa, że to bardzo dobry pomysł. – Na pewno znajdą się tacy, którzy przed wyruszeniem w drogę sprawdzą swoją trzeźwość. – uważa. – Dobrze by też było, żeby patrole kierować w okolice dyskotek i pubów, gdzie przebywa sporo młodzieży.
– Wiem, że nie wszyscy kierowcy podejdą do tego pomysłu poważnie – spodziewa się Tomasz Zaborski, rolnik z podlubelskiego Mętowa. – Ale każdy sposób na wyeliminowanie z dróg nietrzeźwych kierowców jest dobry.
W te wakacje na drogach Lubelszczyzny z winy pijanych kierowców zginęło już 6 osób.