Jedno z wejść do nowego centrum handlowego Arkady ma prowadzić przez budynek Ratusza.
Nowa galeria handlowa ma powstać na działce ciągnącej się między ul. Lubartowską a Świętoduską. Pod nią będzie wielki parking. Pieniądze na inwestycję wyłoży spółka Arkady, która kupiła od miasta teren wraz ze zdewastowanym budynkiem dawnej kawiarni.
Spółka dogadała się z urzędnikami i miasto przekazało jej też (bez przetargu) ziemię na tyłach Ratusza. Porozumienie zakładało, że spółka aż tam podciągnie podziemny parking, a władzom miasta zbuduje nowe skrzydło Ratusza. Tak zdecydowała jeszcze poprzednia ekipa rządząca Lublinem.
Dziś wychodzą na jaw szczegóły tego projektu. Okazuje się, że miasto zgodziło się na to, by w nowym skrzydle Ratusza znajdowało się jedno z siedmiu wejść do kompleksu handlowego. - Oba obiekty zostaną połączone ruchomymi schodami. Z Ratusza będzie tam można dojechać również windą - zdradza nam jeden z miejskich urzędników.
- Gdy Arkady złożyły nam szczegółowy projekt obiektu, to od razu odpisałem, że się na to nie zgadzam. Nie ma na to żadnych przepisów, ale zdrowy rozsądek podpowiada, że nie należy łączyć wejścia do urzędu z wejściem do sklepu - stwierdza Krzysztof Łątka, sekretarz miasta.
Ale protest sekretarza miasta na niewiele się zdał. - Okazało się, że nie da się z tym już nic zrobić, bo właśnie taką koncepcję zatwierdzili w 2006 roku nasi poprzednicy - tłumaczy Łątka. Zapis, że ta koncepcja będzie podstawą dla konkretnych projektów budowlanych, znalazł się w akcie notarialnym.
Urzędnicy obawiają się teraz, że przez gmach Ratusza każdego dnia będzie się przewijać nawet dwa tysiące osób, które wybrały się na zakupy.
- Ale na pewno nie będzie tak, że po Ratuszu będą spacerować ludzie z siatkami. Interesanci urzędu pójdą w jedną stronę, a klienci centrum handlowego w drugą - twierdzi Janusz Mazurek, obecnie miejski radny PiS. Mazurek był zastępcą prezydenta w chwili, gdy zatwierdzano ten projekt. - To jest mała przestrzeń i dlatego musieliśmy znaleźć jakiś złoty środek - tłumaczy Mazurek.
Inwestycja ruszy, jak tylko teren opuszczą archeolodzy. Pierwotne plany zakładały, że budowa rozpocznie się w sierpniu 2007 roku.