- Zima jest fajna, ale trwa za długo. Dlatego idziemy palić Marzannę. Może uda nam się wygonić te chłody - żartowała Anna Korec, prezes Fundacji "Razem Jesteśmy”, która zorganizowała wczorajszą imprezę.
Wiosennie było także w wielu szkołach. Dyrektorzy i nauczyciele, chcąc przytrzymać młodych w ławkach, organizowali imprezy artystyczne lub "dni otwarte”. - U nas były tańce: szkockie, hiszpańskie, francuskie - wymienia Bogdan Wagner, dyrektor VII LO w Lublinie. - Nudno na pewno nie było.
Nawet normalne lekcje były luźniejsze. - W końcu
to Dzień Wagarowicza - dodaje Wiesława Górska, wicedyrektor XIV LO im. Zbigniewa Herberta.
Nie zabrakło jednak uczniów, którzy szukali wiosny na własną rękę - najczęściej z zapasem piwa. Zamojska policja ośmiu takich wagarowiczów musiała odstawić do izby wytrzeźwień (arle, zsaw)