Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mariusz Szmit będzie nowym dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Bystrzyca” w Lublinie. W konkursie na to stanowisko pokonał czterech konkurentów, m. in. Stanisława Klepacza, obecnego zastępcę dyrektora ds. technicznych.
Poprzedni dyrektor – Janusz Łyczak – pełnił tę funkcję przez niespełna dwa miesiące. Zrezygnował w połowie stycznia, by zasiąść na kierowniczym stanowisku w kieleckim browarze Belgia.
Zarówno stary, jak i nowy dyrektor MOSiR byli w przeszłości związani z Perłą Browarami Lubelskimi. Obaj zasiadali na stanowisku dyrektora ds. marketingu. Od marca 2004 r. do maja 2005 r. Szmit był prezesem lubelskiego browaru. Pełnił też funkcję dyrektora ds. marketingu w browarze Łomża oraz firmie Cersanit.
Mariusz Szmit ma 34 lata. Mieszka w Bychawie. Jest absolwentem Wydziału Ekonomicznego UMCS. Skończył też studia podyplomowe w Lubelskiej Szkole Biznesu i University of Central Lancashire w Preston w Wielkiej Brytanii. Teraz pracuje w jednej z lubelskich firm konsultingowych. Nowy dyrektor na razie nie mówi o planowanych działaniach. – Najpierw muszę się zapoznać z obecnym stanem MOSiR-u – zaznacza Szmit. – Dopiero za dwa albo trzy tygodnie będę mógł powiedzieć, co zamierzam zrobić jako szef ośrodka. (mb)
Zarówno stary, jak i nowy dyrektor MOSiR byli w przeszłości związani z Perłą Browarami Lubelskimi. Obaj zasiadali na stanowisku dyrektora ds. marketingu. Od marca 2004 r. do maja 2005 r. Szmit był prezesem lubelskiego browaru. Pełnił też funkcję dyrektora ds. marketingu w browarze Łomża oraz firmie Cersanit.
Mariusz Szmit ma 34 lata. Mieszka w Bychawie. Jest absolwentem Wydziału Ekonomicznego UMCS. Skończył też studia podyplomowe w Lubelskiej Szkole Biznesu i University of Central Lancashire w Preston w Wielkiej Brytanii. Teraz pracuje w jednej z lubelskich firm konsultingowych. Nowy dyrektor na razie nie mówi o planowanych działaniach. – Najpierw muszę się zapoznać z obecnym stanem MOSiR-u – zaznacza Szmit. – Dopiero za dwa albo trzy tygodnie będę mógł powiedzieć, co zamierzam zrobić jako szef ośrodka. (mb)
