Osiem nowych ambulansów będzie jeździć po Lublinie już od lipca. Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego kupiła je u radomskiego producenta, który wygrał przetarg.
– Erki są zbudowane na bazie samochodu Mercedes-Benz Sprinter – mówi Zdzisław Kulesza, dyrektor WSPR. – Jedna kosztuje około 300 tys. zł. Większość pieniędzy pochodzi z funduszy unijnych. Resztę dołożył Urząd Marszałkowski oraz my z własnych środków.
Nowe karetki będą wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt. Dzięki specjalnemu urządzeniu będzie można przesłać EKG chorego bezpośrednio z karetki lub miejsca wypadku do kardiologa w szpitalu. Pacjenta podłącza się do specjalnego urządzenia oraz telefonu komórkowego.
– Wybieramy numer telefonu dyżurnego kardiologa w szpitalu przy al. Kraśnickiej lub ul. Jaczewskiego – wyjaśnia dyrektor. – Wynik badania przesyłamy faksem. Lekarz ocenia stan chorego.
Pierwsze cztery ambulanse z takim sprzętem kupiono wiosną tego roku. Stacjonują w Kraśniku, Łęcznej, Piaskach oraz Garbowie. WSPR ma w sumie 64 karetki jeżdżące po terenie województwa. Wiele z nich ma po 8–10 lat.