Od 30 grudnia do 5 stycznia Eurolot nie będzie latał między Lublinem i Warszawą. Zawieszenie połączenia firma tłumaczy małym zainteresowaniem pasażerów lotami w tym okresie.
Ostatni raz do stolicy samolot wyleci 30 grudnia. Na lubelskim lotnisku pojawi się dopiero 5 stycznia wieczorem.
- To czysto handlowa decyzja - tłumaczy Karolina Bursa, rzeczniczka Eurolotu. - Pasażerowie zostali poinformowani odpowiednio wcześniej i otrzymają od nas odpowiednie świadczenia. Będzie to albo zmiana rezerwacji na inny termin, albo zapewnienie transportu zastępczego - dodaje.
Jeszcze przed uruchomieniem połączenia eksperci przepowiadali jego sukces. Ale jak relacjonują pasażerowie, samoloty do stolicy latają prawie puste. Eurolot nie podaje statystyk obłożenia tej trasy, tłumacząc to tajemnicą handlową.
- Robimy wszystko, żeby zwiększyć zainteresowanie tymi połączeniami - zapewnia rzeczniczka przewoźnika.