Tytani Lublin w niedzielę rozpoczęli swój pierwszy, historyczny sezon w Polskiej Lidze Futbolu Amerykańskiego. Zgłosili się do rozgrywek zespołów ośmioosobowych, ale w przyszłym roku chcą wystąpić w lidze, gdzie zespoły liczą jedenastu zawodników.
Drużyna powstała dwa lata temu. Na pierwszy trening przyszły… dwie osoby. – Wyciągnęliśmy "jajowatą piłkę”, godzinę pokopaliśmy, odpowiedzieliśmy na kilka pytań zdziwionych przechodniów i pojechaliśmy do domów – wspomina Sergiusz Kuczyński, jeden z pierwszych Tytanów.
Największym problemem zawodników są pieniądze. – Na jeden sezon potrzebujemy kilkunastu tysięcy złotych – mówi Anasiewicz. – W zespole mamy 25 zawodników, w większości mają własny sprzęt. To dobrze, bo same ubrania to koszt 1200 zł.
Pierwsze oficjalne mecze Tytani Lublin mają już za sobą. W niedzielę wzięli udział w turnieju w Rzeszowie. O ile w meczu ze stołeczną ekipą lublinianie przegrali 14:28, to w spotkaniu z gospodarzami nie dali rywalom najmniejszych szans. Wygrali 15:0. Najskuteczniejszym zawodnikiem Tytanów w Rzeszowie był Bartłomiej Trubaj, którzy zdobył dziewięć punktów.
Teraz przed Tytanami kolejne wielkie wyzwanie – 25 września ma odbyć się następny turniej grupy wschodniej. – Ciągle szukamy miejsca, gdzie będziemy mogli rozegrać te zawody. Pod uwagę bierzemy stadion lekkoatletyczny Startu, obiekt Budowlanych lub Zespołu Szkół Elektronicznych przy ul. Wojciechowskiej – mówi Anasiewicz.
Tytani Lublin rozpoczynają bój w lidze ósemek Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego - więcej zdjęć