Zwołanie referendum w sprawie górek czechowskich zostało obiecane przez prezydenta Krzysztofa Żuka w trakcie jesiennej kampanii wyborczej. Kandydaci do Ratusza bardzo chętnie wypowiadali się wówczas o górkach, które stały się jednym z gorętszych tematów
Żuk nie był pierwszym, który mówił w kampanii o referendum. Znacznie wcześniej wspominał o tym poseł Jakub Kulesza, który także starał się o fotel prezydenta miasta. Jedną z jego obietnic było organizowanie raz w roku dużego referendum, w którym mieszkańcy rozstrzygaliby ważne sprawy. Jako jeden z możliwych tematów wskazał właśnie sprawę górek.
Krzysztof Żuk dopiero w przedostatnim dniu kampanii zapowiedział zwołanie takiego plebiscytu. – Referendum musi poprzedzić sformułowanie stosownych pytań i uzgodnienie ze wszystkimi stronami zaangażowanymi w debatę o górkach – deklarował prezydent. Trzy dni później mieszkańcy wybrali go na kolejną kadencję, a kandydaci z komitetu Żuka dostali od wyborców zdecydowaną większość (19 z 31) miejsc w Radzie Miasta. To otworzyło drogę do spełnienia obietnicy danej wyborcom.
Obiecanych przez prezydenta uzgodnień dotyczących pytania nie było wcale. Żuk sam zaproponował pytanie i to tylko jedno. Zostało ono, z małymi zmianami, przepisane przez radnych klubu Żuka do projektu uchwały zwołującej referendum. Projekt trafił do Rady Miasta 28 stycznia.
Tego samego dnia do rady wpłynęła też petycja Fundacji Wolności, która przypomniała prezydentowi jego zapowiedź, że treść pytania będzie konsultowana ze społecznikami. Fundacja postanowiła upomnieć się o takie konsultacje. – Wypracowanie właściwej treści pytania ma istotne znaczenie dla wyników referendum, dlatego doceniamy zapewnienie prezydenta o tym, że pytanie powinno być kompromisem między urzędnikami a społecznikami – pisał w swojej petycji Krzysztof Jakubowski, prezes Fundacji Wolności.
Trzy dni później Rada Miasta, głosami prezydenckiego klubu, przyjęła uchwałę o zwołaniu referendum z niemal identycznym pytaniem, jakie zaproponował prezydent. Petycja z prośbą o konsultacje zostanie rozpatrzona w najbliższą środę, czyli już po referendum, na wyznaczonym na 10 kwietnia posiedzeniu Komisji Skarg, Wniosków i Petycji.