Wirusa grypy typu AH1N1 wykryto u 55-letniej kobiety, która przebywa w szpitalu w Tomaszowie Lubelskim oraz u dwóch kolejnych pacjentów z Lublina.
Prawie tydzień temu, 5 stycznia, w szpitalu w Tomaszowie Lubelskim zmarł 57-latek, u którego wykryto wirusa typu AH1N1. Grypa nie była jednak przyczyną śmierci. Mężczyzna cierpiał na wiele innych schorzeń.
– Kontakt z chorym, który zmarł, miały dwie osoby z jego rodziny. Zgłosiły się do szpitala i pobrano od nich materiał do badań. Wyników jeszcze nie mamy – mówi Malicki.
Nieoficjalnie, w szpitalu w Tomaszowie Lubelskim mówi się o jeszcze dwóch przypadkach grypy AH1N1. Lekarze czekają jednak na pisemne potwierdzenie wyników badań pobranych próbek.
Z kolei w Lublinie potwierdzono dziś jeszcze dwa zachorowania. Jednym z pacjentów z grypą typu AH1N1 jest 40-letni mężczyzna, który przebywa w szpitalu przy ul. Jaczewskiego.
– Jego stan jest dosyć ciężki. Na chwilę obecną jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale sytuacja jest dynamiczna. Wdrożyliśmy leczenie przeciwgrypowe – mówi Marta Podgórska, rzecznik prasowy SPSK nr 4 w Lublinie.
Drugim pacjentem z Lublina, u którego wykryto wirusa AH1N1, jest młody mężczyzna urodzony w 1993 r. Przebywa w SPSK nr 1.
Natomiast w szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie cały czas przebywa 13-letni chłopiec chory tę postać grypy. Jak informują lekarze, przestał gorączkować i jest w trakcie leczenia.