Ławkę z rzeźbą Henryka Wieniawskiego ustawią na deptaku działacze towarzystwa muzycznego jego imienia. Ratusz kibicuje temu pomysłowi.
Ławeczka ma stanąć naprzeciwko budynku przy Krakowskim Przedmieściu 20. - Chcemy, żeby Henryk Wieniawski spoglądał na kamienicę, w której się urodził - mówi Jacek Ossowski, prezes Towarzystwa Muzycznego im. Wieniawskiego. - Bardzo liczę na to, że ta ławeczka zwiększy zainteresowanie osobą tego wybitnego kompozytora, który jest znany na całym świecie, ale, niestety, nikt go nie kojarzy z Lublinem.
- Udzieliłem towarzystwu pełnego błogosławieństwa - przyznaje Włodzimierz Wysocki, zastępca prezydenta Lublina. - Pozostają jeszcze formalności związane z zajęciem części chodnika, ale nie wyobrażam sobie, by były one przeszkodą dla tej inicjatywy. Trzeba wykorzystać postać Henryka Wieniawskiego do promocji Lublina. Tym bardziej że jest to postać przez Lublin zapomniana - dodaje. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, ławeczka stanie jeszcze w tym roku.
Swoją ławkę może mieć w Lublinie także nasz największy poeta Józef Czechowicz. Jego rzeźbę chce ustawić Ośrodek Brama Grodzka - Teatr NN. - Najlepiej, żeby to było gdzieś na deptaku, w okolicy Ratusza, gdzie ławeczka nie byłaby narażona na dewastację - mówi Tomasz Pietrasiewicz, dyrektor ośrodka. - Poza tym Czechowicz lubił patrzeć na Bramę Krakowską i Trynitarską. Ten rok jest idealny, by zrealizować pomysł, bo mija 80 lat od wydania debiutanckiego tomiku poezji Czechowicza. Liczymy na wsparcie Urzędu Miasta.
• Masz pomysł kto powinien mieć swoją ławeczkę
lub figurę i gdzie? Napisz: smaga@dziennikwschodni.pl lub dybek@dziennikwschodni.pl