Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Nie było przeterminowanych produktów. Uchybienia dotyczyły natomiast temperatur, w których przechowywano m.in. mięso, ryby i sałatki. Sanepid skontrolował dziś cztery hipermarkety w Lublinie.
400 zł mandatu zapłaci pełniący dziś dyżur kierownik hipermarketu Tesco. Taką karę nałożyli kontrolerzy sanepidu, ponieważ okazało się, że mięso, drób, ryby i sałatki były przechowywane w zbyt wysokich temperaturach. Dodatkowo lady, za którymi stali sprzedawcy były brudne.
- Był to kilkudniowy brud - mówią inspektorzy.
Kontrole nie wypadły jednak najgorzej.
- Nie znaleźliśmy żadnych przeterminowanych produktów. Ogólnie panuje zła sytuacja z temperaturami i czystością - dowiadujemy się od kontrolujących. - Cała reszta jest w porządku.
Sanepid skontrolował dziś również trzy inne hipermarkety w Lublinie: Reala, Carreafoura i Leclerka przy ulicy Zana.
Wyniki tych kontroli wkrótce.
(tom)
- Był to kilkudniowy brud - mówią inspektorzy.
Kontrole nie wypadły jednak najgorzej.
- Nie znaleźliśmy żadnych przeterminowanych produktów. Ogólnie panuje zła sytuacja z temperaturami i czystością - dowiadujemy się od kontrolujących. - Cała reszta jest w porządku.
Sanepid skontrolował dziś również trzy inne hipermarkety w Lublinie: Reala, Carreafoura i Leclerka przy ulicy Zana.
Wyniki tych kontroli wkrótce.
(tom)
