W najbliższą sobotę na Zamku Lubelskim odbędzie się uroczystość nadania odznaczeń państwowych i resortowych honorowym dawcom krwi z województwa lubelskiego.
Jednym z nich jest Maciej Dajnak z Lublina, który oddaje krew od 14 lat. Dotychczas oddał już 53 litry. Na koncie ma brązowy krzyż zasługi, teraz odbierze odznakę Honorowy Dawca Krwi-Zasłużony dla Zdrowia Narodu. - Takie wyróżnienia są motywacją do dalszej pracy. Tym bardziej, że krwiodawcy są na co dzień niedostrzegani. Nie mają też możliwości, żeby poznać osoby, który oddali krew, są anonimowi – zaznacza Dajnak.
- W stacji pojawiam się co miesiąc, co pół roku. Zależy to m.in. od stanu zdrowia. Mitem są krążące w internecie treści, według których organizm aktywnych krwiodawców jest uzależniony i takie osoby będą musiały oddawać krew do końca życia. Pewne jest natomiast, że bez krwiodawców upadłaby m.in. cała kardiochirurgia i transplantologia.