Takie obawy mają mieszkańcy osiedla im. Karłowicza na Czechowie. Dlatego chcą, żeby samochody wjeżdżały do nowej siedziby skarbówki od strony ul. Szeligowskiego. To zupełnie inne rozwiązanie niż to, które zaproponowała Izba Skarbowa.
– Musimy uratować to, co jeszcze da się uratować w zakresie zmniejszenia uciążliwości funkcjonowania Izby Skarbowej – tłumaczył Krupiński na początku spotkania.
Przy gmachu powstał parking na 200 miejsc. Mieszkańcy obawiają się, że do urzędu będą przyjeżdżać setki samochodów. Na spotkaniu ustalali więc, którędy auta powinny docierać do skarbówki. – Moim zdaniem, kompromis to wjazd od strony ul. Szeligowskiego, jak najbliżej ronda – zaproponował Woch.
Mieszkańcy przyjęli propozycję jednomyślnie, a organizatorzy spotkania chcą ją przedstawić władzom miasta. – W poniedziałek spotkamy się z zastępcą prezydenta miasta, panem Kalinowskim – zapowiada Woch.
Ta propozycja ma się nijak do planów skarbówki.
– Dyrekcja Izby Skarbowej zwróciła się do prezydenta Lublina o wyznaczenie na trwałe drogi dojazdowej od ul. Smorawińskiego – informuje Marta Szpakowska, rzecznik Izby Skarbowej w Lublinie.