Kilkaset osób poczuło się dziś jak dziecko. A to dzięki domkowi Akademii Zdrowego Rozwoju, który stanął na Placu Zamkowym.
Kolejnym etapem wędrówki po świecie dziecka był pokój dzienny z gigantycznymi meblami. To po to, aby zwiedzający mogli poczuć się jak dzieci.
- Sprawdziłem na własnej skórze jak maluch wdrapuje się na fotel. Nie wiedziałem, że to takie trudne - mówi pan Tomasz.
Największym zainteresowaniem wśród "dużych dzieci” cieszyły się stół w jadalni oraz koń na biegunach.
Tak dziecko widzi świat. Realizacja: Agnieszka Antoń
- Na stole ustawione ogromne talerze, krzesła również wielkie - mówi Barbara Ciechan, która odwiedziła domek ze swoją trzyletnią córką. - Fajnie tak się cofnąć te kilkanaście lat wstecz. No i też lepiej już rozumiem jakim wysiłkiem musi być dla takiego małego dziecka jedzenie.
- Nie wszystkie podstawowe czynności są dziecinnie proste - dodaje Dorota Maksym, pediatra, ekspert Instytutu Pampersa
(tom, aa)