Dziś na rondzie, przy którym od wczoraj tworzą sie gigantyczne korki, spotkali się policjanci i miejscy urzędnicy. Debatowali jak usprawnić ruch.
Dodatkowe, żółte strzałki pojawią się na nitce ul. Jana Pawła II prowadzącej w kierunku Lubelskiego Klubu Jeździeckiego. Poziome znaki mają sprawić, by kierowcy od razu zajmowali właściwy pas ruchu. Część oznaczeń wymalowano już minionej nocy, ale robotnicy przerwali prace, gdy asfalt namókł po opadach śniegu.
Drogówka chce też zmian na skrzyżowaniu starej Krochmalnej, nowej Krochmalnej i Diamentowej koło boisk piłkarskich. Teraz wyjeżdżający od strony cukrowni mają dwa pasy do jazdy prawo w stronę Czubów i jeden w kierunku Diamentowej. Policja chce, żeby skręt z Diamentowej był możliwy z dwóch pasów jezdni. Dzięki temu można by dwukrotnie zwiększyć przepustowość w tej relacji ruchu. Ratusz nie jest przekonany do tego pomysłu. Tłumaczy, że takie rozwiązanie sprawdziłoby się tylko pod warunkiem, że funkcjonariusze będą kierować tam ruchem.
Obowiązkowych objazdów nie będzie. Ale tzw. "zalecane” - aż dwa.
Pierwszy ma prowadzić kierowców jadących z Czubów do dalszych części ul. Diamentowej i Wrotkowskiej. Objazd będzie dość długi. Ma prowadzić od ronda przy stacji Jet przez Filaretów do os. Widok, a dalej przez Wyżynną, Janowską, Żeglarską i Zemborzycką. To długa trasa, ale przejazd nią może być krótszy. Znaki informujące o takim objeździe staną przed wjazdem na rondo przy stacji Jet z ul. Filaretów i Jana Pawła II. Objazd będzie dostępny tylko dla samochodów osobowych.
Drugi objazd ma stanowić alternatywną drogę dojazdu do Krochmalnej i odciążyć dolny odcinek ul. Nadbystrzyckiej. Poprowadzi od Zana przez Nadbystrzycką, Narutowicza, Piłsudskiego, Trasę Zieloną i Młyńską. Tablice informacyjne staną na Zana i będą sugerować kierowcom by w Nadbystrzycką skręcali w lewo, a nie w prawo.
Miasto ma też namawiać kierowców, by do Wrotkowskiej jeździli przez Kunickiego.