Wycofał się z polityki, ale nie próżnuje. Janusz Palikot jest coraz bliżej przejęcia jednego z browarów. Były poseł zgłębia wiedzę o piwach rzemieślniczych.
O zainteresowaniu Palikota branżą piwowarską pisaliśmy w marcu. Lokalny tygodnik „Przełom” napisał wówczas, że były poseł jest bliski kupna browaru w Tenczynku w województwie małopolskim. Należy on do grupy Browary Regionalne Jakubiak, której właścicielem jest znany z kontrowersyjnych poglądów poseł Kukiz’15 Marek Jakubiak. Dziennikarze cytowali burmistrza Krzeszowic Wacława Gregorczyka, który powiedział, że Palikot w styczniu oglądał zakład i podpisał przedwstępną umowę kupna. Polityk potwierdził nam wówczas, że prowadzi różne rozmowy, jednak nie zdradził więcej szczegółów.
Na to, że coś jest na rzeczy, mogą wskazywać słowa znanego blogera i sędziego piwnego Tomasza Kopyry. Na jego blogu pojawiło się nagranie, na którym wspomina o tym, że browar w Tenczynku albo należy już do Palikota, albo wkrótce stanie się jego własnością. – Myślę, że pewnie będzie ciekawie. Nic więcej nie mogę powiedzieć – zastrzegł bloger.
A wiedzę na ten temat Kopyra może mieć z pierwszej ręki, bo w ostatnich miesiącach był widywany w towarzystwie Palikota w lubelskich pubach z piwem rzemieślniczym.
Lubelski polityk w przemyśle alkoholowym nie byłby nowicjuszem. Przez 11 lat był prezesem założonej przez siebie produkującej wina musujące firmy Ambra. Po sprzedaży udziałów założył spółkę Jabłonna SA, przez którą kontrolował lubelski Polmos. Tajemnicą poliszynela jest to, że ostatnio zgłębia wiedzę na temat piwowarstwa.
– Słyszałem, jak prowadzi dyskusje na temat stylów piwnych, lokalnych browarów czy chmielu. Jest mocno zainteresowany tematem – mówi nam anonimowo osoba związana z przemysłem piwowarskim. – Jesienią można go było spotkać na targach piw rzemieślniczych w Lublinie – dodaje.
Janusz Palikot od wyborów parlamentarnych nie rozmawia z dziennikarzami, na tematy niezwiązane z polityką wypowiada się za pomocą SMS-ów. Jak komentuje plotki o kupnie browaru w Tenczynku?
– Nie ma żadnej transakcji póki co. Prowadzę rozmowy w różnych regionach Polski. Jak się coś wydarzy ostatecznie, to dam znać – odpisał na nasze pytanie.
Dopytywany o plany związane z działalnością w branży piwnej dodaje, że ujawni je po sfinalizowaniu rozmów. – Mam taką umowę z partnerami – wyjaśnia.