Deklarację o swoim całkowitym odejściu z działalności politycznej ogłosił dziś lubelski polityk Janusz Palikot.
Tak naprawdę Janusza Palikota nie ma w polityce już od 2015 roku, kiedy to najpierw bezskutecznie startował w wyborach prezydenckich (zajął 7. miejsce i zdobył 1,42 proc. głosów), a następnie w wyborach parlamentarnych. W okręgu lubelskim zdobył wtedy wprawdzie ponad 15 tys. głosów, ale komitet Zjednoczonej Lewicy nie przekroczył progu wyborczego i były polityk Platformy Obywatelskiej, a następnie założonego przez siebie Ruchu Palikota, a potem Twojego Ruchu, pożegnał się z wielką polityką.
Potem Palikot zajął się na nowo biznesem. W czerwcu tego roku pisaliśmy, że bardzo zainteresował się piwowarstwem rzemieślniczym.
Okazuje się jednak, że wciąż był gotowy do powrotu do polityki. Dzisiejsza deklaracja jednak najprawdopodobniej wszystko kończy.
"Wiem, że wielu oczekuje mojego powrotu. Nieustannie o tym słyszę. Film z moją „przepowiednią” o rządach PiS bije rekordy popularności, a jednak powinienem odejść. Zakładam nawet, że ta decyzja najbardziej zmartwi zwolenników PiS-u, ale trudno" – napisał Janusz Palikot na swoim blogu.
I dodaje, że odchodzi, aby ktoś nowy odegrał właściwą rolę. "Jest to możliwe, choć trudne, ale właśnie odpowiedzialność za kraj każe mi tak postąpić" – dodał Palikot.
Odchodzę (chociaż boli mnie sytuacja w kraju), aby ktoś nowy odegrał właściwą rolę. Jest to możliwe, choć trudne, ale właśnie odpowiedzialność za kraj każe mi tak postąpić. https://t.co/WqNnamQ1by
— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) December 31, 2017