Między ruchliwą ulicą a kolejką po lody odbyły się przed lubelskim Ratuszem uroczystości upamiętniające 77. rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Zwyczajowe miejsce obchodów, czyli pl. Litewski, jest niedostępne ze względu na przebudowę. Nie ma tam również pomnika Nieznanego Żołnierza, przed którym odbywały się uroczystości. Na plac już nie wróci, bo jego treść podzieliła kombatantów. O to, by nie dzielić zmierzających do ojczyzny żołnierzy apelował wczoraj płk. Henryk Czerkas, przedstawiciel kombatantów.
– Musimy zachować jedność moralno-polityczną naszego narodu, ponad politycznymi podziałami. Szczególnie teraz, kiedy przy naszej wschodniej granicy toczy się wojna- mówił Czerkas. Obchody odbyły się bez politycznych flag, z własną przyszła tylko delegacja Komitetu Obrony Demokracji, choć zbytnio jej nie eksponowała.