Pierwsza w Lublinie specjalna ławeczka z przewijakiem dla niemowląt stanęła na skwerku przy ul. Betonowej niedaleko Krochmalnej w sąsiedztwie placu zabaw i plenerowej siłowni.
Mebel został zakupiony przez Urząd Miasta na życzenie Rady Dzielnicy Za Cukrownią, która przeznaczyła na ten cel część swojej „rezerwy celowej”. Wyjaśnijmy, że każda z rad dzielnic ma w tym roku do dyspozycji 150 tys. zł odłożone w kasie miasta i sama decyduje o przeznaczeniu tych pieniędzy.
– Ławka razem z montażem kosztowała 4,5 tys. zł – mówi Lidia Kasprzak-Chachaj, przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Za Cukrownią, która ma nadzieję, że takich mebli będzie w Lublinie więcej. – Zgłosiłam taki projekt do budżetu obywatelskiego. Chcę, żeby w przyszłym roku ławka z przewijakiem stanęła w każdej z 27 dzielnic. U nas chcemy ją mieć jeszcze w parku Ludowym, każda dzielnica sama wskazywałaby miejsce na swoim terenie.
Według Lidii Kasprzak-Chachaj w Lublinie brakuje takich miejsc. Jej zdaniem przewijaki w galeriach handlowych nie wystarczą. – Pomysł z ławeczkami do karmienia i przewijania dzieci narodził się kilka lat temu w Chorwacji wyjaśnia przewodnicząca i podkreśla, że już w zeszłym roku kilka polskich miast podchwyciły ten pomysł ku uciesze rodziców.