Jednak nie przy ul. Berylowej, ale przy ul. Jemiołuszki powstanie druga szkoła dla szybko rosnących blokowisk Węglina Południowego. Ratusz zamierza zdobyć tereny pod budowę, oferując ich właścicielom w zamian inne działki. Radni zgodzili się już na pierwszą z takich zamian.
Jeszcze niedawno Ratusz głowił się nad tym, gdzie będzie lepiej wybudować nową podstawówkę. Do wyboru miał dwa rozwiązania.
Pierwszym scenariuszem była budowa obok już istniejącej (i od nowości za ciasnej) podstawówki przy ul. Berylowej. Tu miasto musiałoby najpierw kupić grunty i zmienić plan zagospodarowania terenu, do której to zmiany zresztą już przystąpiło.
Drugą opcją była budowa przy ul. Jemiołuszki, w dalszej części dzielnicy, do której sukcesywnie zbliżają się bloki. Także tu konieczny byłby zakup ziemi, ale nie byłoby trzeba zmieniać planu zagospodarowania, bo obecny już przewiduje szkołę.
Teraz okazało się, że prezydent wybrał drugie rozwiązanie. Ziemię zarezerwowaną w planie pod obiekty oświatowe chce zdobyć w drodze zamiany nieruchomości.
– Docelowo cały obszar przeznaczony pod zamianę to jest 3,14 ha – oznajmił Radzie Miasta Arkadiusz Nahuluk, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem w Urzędzie Miasta Lublin. Przekazał też, że obecnie trwają rozmowy dotyczące 2 ha.
Transakcje mają się odbywać sukcesywnie, w miarę postępu rozmów. Na prośbę prezydenta radni zgodzili się w czwartek na pierwszą z takich zamian. Miasto ma dostać od prywatnego właściciela nieco ponad 0,55 ha terenu w pobliżu ul. Gołębiej i Bełżyckiej, natomiast w zamian ma oddać nieco ponad 0,13 ha przy Narcyzowej i prawie 0,31 ha przy ul. Litwiniukowej.
Prezydent Lublina już zapowiedział, że we wrześniu wystąpi do Rady Miasta o zgodę na kolejne zamiany nieruchomości. – Jeżeliby nam się udała ta transakcja, to jest szansa, że do końca roku lub pierwszego kwartału przyszłego roku będziemy w posiadaniu terenów, które w planie przeznaczone są pod szkołę – przekazał radnym Nahuluk.
Budowa dodatkowej placówki, jak przyznaje Ratusz, jest w tej części Lublina konieczna, bo dzieci będzie stale przybywać, a szkoła przy Berylowej na pewno im nie wystarczy, bo nie wystarcza już dziś.
– Tempo powstawania nowych budynków w tym rejonie miasta jest znacznie większe niż prognozy – tłumaczy prezydent Krzysztof Żuk. – Dodatkowo zmiany w systemie edukacji i powrót klas 7 i 8 do szkół podstawowych doprowadziły do sytuacji, w której szkoła zbudowana przy ul. Berylowej nie jest wystarczająca.
Nowe prognozy Ratusza mówią, że w najbliższych latach w obwodzie szkoły przy Berylowej będzie przybywać rocznie od 222 do 296 siedmiolatków. Podane dane uwzględniają rozbudowy osiedla. Miasto wyliczyło też, że w latach 2025/26 liczba uczniów wzrośnie do 1 681.
– Przy tak dużej liczbie dzieci, którym musimy zapewnić możliwość realizacji obowiązku szkolnego, potrzeba budowy nowego obiektu oświatowego w dzielnicy Węglin Południowy jest bezdyskusyjna – stwierdza Mariusz Banach, zastępca prezydenta Lublina.