Ratusz wydał właśnie decyzję lokalizacyjną, z której dowiadujemy się, co ma się na placu zmienić.
Decyzja narzuca projektantom pewne zasady przekształcania placu. Teren ma być podzielony na dwie strefy: rekreacyjną i reprezentacyjną. Druga z nich znajdzie się na obecnym wyższym poziomie placu i obejmie również jezdnię Krakowskiego Przedmieścia biegnącą wzdłuż poczty. Dokument dopuszcza przedłużenie deptaka, jak również ograniczenie lub całkowitą likwidację ruchu samochodów wzdłuż
budynków UMCS, czyli w części rekreacyjnej. W części tej przed budynkami uczelnianymi mają być "aneksy ogrodowe”, zaś między nimi "otwarta strefa centralna”.
W swojej decyzji urzędnicy zastrzegli, że nie można przesuwać pomnika Unii Lubelskiej i należy "uczytelnić” jego "powiązania widokowe” z budynkiem Wydziału Politologii UMCS.
Na terenie placu musi być co najmniej jeden "element wodny”, miasto dopuszcza też kolejne, "dodatkowe akcenty”. Reprezentacyjna część placu ma być wyłożona nawierzchnią z wysokogatunkowych materiałów naturalnych, obok urządzeń zabawowych może być bezpieczna nawierzchnia amortyzująca upadek, natomiast alejki mają być z materiałów naturalnych. Jednocześnie magistrat dopuścił alejki z "nawierzchni przepuszczalnych” w strefach ogrodowych.
Poza trzema pomnikami (topolą "Baobabem” i dwoma dębami), które jako pomniki przyrody są nietykalne miasto nie dało dodatkowych obostrzeń dotyczących zieleni.