Michał Kabaciński proponuje wprowadzić dyżur poselskie. 5-10 posłów ma przyjmować mieszkańców, związkowców i pracodawców w Lublinie, Puławach, Zamościu, Chełmie i Białej Podlaskiej.
Jednak ich praca jest krytykowana.
Nie walczyli o wprowadzenie korzystnych dla regionu zmian w budżecie państwa na 2012 rok, a na ostatnim posiedzeniu w sprawie obwodnicy dla Kołbieli uczestniczyło zaledwie kilku z nich.
Dyżury poselskie mają pełnić parlamentarzyści z danego terenu, np. lubelscy w Lublinie. Wspólne działania posłów i senatorów z różnych ugrupowań mają zwiększyć szanse na załatwienie ważnych spraw.
- Współdziałania zabrakło np. w przypadku likwidowanych zakładów Protektora w Lublinie. Trzeba uruchomić grupy szybkiego reagowania wspierające pracowników i pracodawców - stwierdził Kabaciński.
Poseł Ruchu Palikota proponuje, żeby jego pomysły przedyskutować na spotkaniu parlamentarzystów podczas najbliższych obrad Sejmu.