W samo południe Krzysztof Żuk (PO) wraz ze sztabowcami przebranymi za Mikołajów rozdawał na deptaku swój program wyborczy i krówki w papierkach ze swoim nazwiskiem. Tuż obok swoją akcję zorganizowali działacze Lecha Sprawki.
W tym czasie sztabowcy Lecha Sprawki (PiS) zgarniali tuż obok topniejący śnieg z deptaka. Jeden z nich proponował Żukowi, by z nimi chwycił za szuflę i usłyszał, że od odśnieżania są odpowiednie służby.