Coraz bardziej mglisty staje się termin otwarcia aquaparku przy Al. Zygmuntowskich. Choć miał być uruchomiony z początkiem najbliższego roku szkolnego, to okazuje się, że do tej pory może nie dotrzeć tu znaczna część wyposażenia.
Urzędnicy podawali już kilka terminów otwarcia centrum pływackiego przy Al. Zygmuntowskich. Ten pierwszy stał się nierealny, gdy budowlańcy natrafili w ziemi na niespodzianki, które opóźniły budowę. Ten uznawany za wciąż aktualny podano we wrześniu ubiegłego roku, gdy wykonawca zatknął na dachu budynku tradycyjną wiechę. Wtedy prezydent zapowiedział, że basen będzie uruchomiony na początek roku szkolnego 2015/16.
Na dwa miesiące przed tym terminem brakuje jeszcze sporo niezbędnego wyposażenia, w tym sprzętu sportowego, sprzętu dla ratowników, wyposażenia do aerobiku i zajęć wodnych. – To wyposażenie ma być dostarczone przed uruchomieniem obiektu – zapewniała nas miesiąc temu Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów. Ale przetarg na dostawę sprzętu m.in. do nauki pływania ogłoszono dopiero w czwartek, rozstrzygnięcie może nastąpić najwcześniej w pierwszej połowie sierpnia, a zwycięska firma będzie mieć dwa miesiące na dostawę i montaż.
Wyposażenie to jeszcze nie wszystko, bo cały obiekt będzie musiał uzyskać dokument zezwalający na jego użytkowanie. Kiedy może to nastąpić? – Nie wcześniej niż w połowie września – przyznaje Szczepańska.
W praktyce może to nastąpić znacznie później.
Policzmy. – Budowa ma się zakończyć do 31 lipca – mówi Szczepańska. Od tej pory miasto będzie mieć 54 dni na formalny odbiór basenu i sprawdzenie, czy wszystkie prace wykonano poprawnie. Ratusz może uporać się z tym wcześniej, nie musi wykorzystywać całego terminu.
Gotowy kompleks pływacki musi jeszcze odwiedzić sanepid i straż pożarna. Ich przedstawiciele będą mieć dwa tygodnie na wydanie swoich opinii. Bez pozytywnych opinii miasto nie będzie mogło wystąpić do nadzoru budowlanego o decyzję dopuszczającą budynek do użytkowania. Takiej decyzji nadzór budowlany może nadać rygor natychmiastowej wykonalności, ale nie musi tego robić i w takim przypadku dokument uprawomocniłby się po upływie 30 dni.
Tylko po dopuszczeniu obiektu do użytkowania Urząd Miasta może przekazać go w użytkowanie Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji. A ten musi jeszcze zorganizować pracę pływalni. Pewne jest też, że nie od razu uruchomione zostaną punkty gastronomiczne (przetarg na ich wyposażenie jest jeszcze w toku) oraz siłownia, której wyposażenia dotyczy ogłoszony przedwczoraj przetarg.