Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Warsztaty oraz pokazy Fundacji Sztukmistrze i Punktu Kultury oraz Szafa Show – tak świętowano w niedzielę imieniny ulicy 1 Maja. Imprezę zorganizowała Pracownia Sztuki Zaangażowanej Społecznie „Rewiry”
Połączyliśmy energię lokalnych animatorów i kuglarzy, którzy przygotowali dla mieszkańców popołudnie pełne wrażeń, oraz szalone, prawdziwie ogniste uliczne widowisko – podsumowali organizatorzy.
Jak to na imieninach, nie mogło też zabraknąć tortu. A jest co świętować. Ulica 1 Maja została wytyczona w 1876 r. Początkowo nazywała się Foksal i biegła przez polsko-żydowskie przedmieście dzielnicy Piaski tuż obok bożnicy, która w 1940 r. zmieniona została na warsztaty metalowe. Ale wtedy Foksal nie był już Foksalem.
W 1928 zdecydowano o przemianowaniu go na 1 Maja. To właśnie tam pod koniec XIX w.. stanęła Fabryka Maszyn Rolniczych Mieczysława Wolskiego oraz jedno z najstarszych lubelskich kin – Wenus (później Robotnik).
Dziś przy 1 Maja blisko dwadzieścia murowanych kamienic określanych jako budynki o znaczącej wartości kulturowej i historycznej.
To nie koniec imieninowych atrakcji w tej części miasta. Jeszcze w poniedziałek o godz. 15 Punkt Kultury zaprasza na piknik przy ul. Bronowickiej. W programie pokazy animacji dla dzieci, zawody z nagrodami dla rodzin, warsztaty i popisy kuglarskie, pokazy breakdance i muzyczne przygotowane przez dzieci z Punktu kultury oraz słuchowisko „Z głową w chmurach” Teatru Delikates. Wstęp wolny.
