Becikowe dla mam z Lublina szykuje prezydent Andrzej Pruszkowski. Choć radni rzucają gromy, że to przynęta na wyborczej wędce, zagłosują za wprowadzeniem zasiłku.
Stanisław Podgórski, radny Ligi Polskich Rodzin twierdzi, że pomysł znajdzie poparcie. – Każdy taki projekt w roku wyborczym jest cenny dla prezydenta i radnych. Jako lewica chcemy wspierać najbiedniejszych – ocenia Jacek Czerniak, szef Klubu Radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej. I dodaje, że jest „za”.
Władze Lublina przymierzają się do wprowadzenia becikowego od ponad roku. Przegłosowany projekt LPR unieważnił wojewoda. Kilka miesięcy temu własną propozycję przedstawił prezydent Lublina, ale wycofał ją po krytyce radnych. Według szacunków urzędników, zapomogę mogłoby dostać ok. 2 tys. dzieci.