Miasto Lublin naliczyło kolejne 88 tys. zł kary umownej konsorcjum firm, które nie wywiązują się z umowy na wykonanie projektu stadionu żużlowego. Suma naliczonych dotychczas kar to blisko 300 tys. zł. Przedstawiciel wykonawcy uważa, że to miasto źle przygotowało inwestycję.
"Miasto nalicza karę umowną w wysokości 88 tys. zł za nienależyte wykonanie umowy i dalszą zwłokę w przekazaniu dokumentacji projektowo-kosztorysowej" - poinformowała we wtorek Joanna Stryczewska z biura prasowego Urzędu Miasta Lublin.
Umowę na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej na budowę wielofunkcyjnego obiektu sportowo-rekreacyjnego z funkcją stadionu żużlowego w Lublinie miasto zawarło w sierpniu 2022 r. z konsorcjum spółek Kavoo Invest z Poznania i Sybilski, Wesoły and Partners Constructions z siedzibą we Wrocławiu. Opracowanie dokumentacji ma kosztować ponad 7,4 mln zł.
Termin wykonania i przekazania miastu kompletnej dokumentacji upłynął 19 lipca 2024 r. "Do dzisiaj wykonawca nie wywiązał się z realizacji zleconej usługi, a kary naliczane są za nieterminowe przekazanie każdego z poszczególnych elementów umowy za każdy dzień zwłoki" – dodała Stryczewska.
To druga kara umowna naliczona wykonawcom projektu stadionu żużlowego. 30 października urząd miasta informował, że za zwłokę w wykonaniu dokumentacji naliczono 206 tys. zł kary.
"Przedstawiona 9 października przez biuro projektowe dokumentacja była niekompletna i niezgodna z umową" – podkreśliła Stryczewska.
Zaznaczyła, że brakowało m.in. wymaganych uzgodnień dotyczących mediów i właściwych urzędów, a także uzgodnień ze środowiskiem sportu motorowego najważniejszych dla późniejszego uzyskania licencji. Stryczewska zaznaczyła, że przedstawiona dokumentacja "nie mogła stanowić podstawy do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę".
Łączna wysokość naliczonych kar umownych wynosi 294 tys. zł.
Konsorcjum Kavoo Invest z Poznania i Sybilski, Wesoły and Partners Constructions miało przekazać miastu kompletną dokumentację wielofunkcyjnego obiektu, w tym m.in.: opinię geotechniczną oraz hydrogeologiczną, projekty budowlane, projekty rozbiórek, dokumentację środowiskową wraz z raportem oddziaływania na środowisko. Wykonawca we własnym zakresie miał pozyskać również pozytywne uzgodnienia, decyzje i opinie dokumentacji projektowej od środowisk sportowych, gestorów mediów i właściwych urzędów.
Prezes spółki Kavoo Invest Wojciech Ryżyński powiedział PAP, że przez trzy lata starał się zrealizować projekt, ale miastu - jego zdaniem - na nim nie zależy. Według Ryżyńskiego firma nie może dotrzymać umowy, bo miasto źle przygotowało inwestycję, a problem pojawił się już w 2022 r., tuż po podpisaniu umowy.
Jak tłumaczył, zgodnie z ówczesnymi uwarunkowaniami konsorcjum zaprojektowało stadion z garażem podziemnym i oszacowało koszt inwestycji na ok. 700 mln zł. Na prośbę miasta projektanci przygotowali nową koncepcję bez garażu, co umożliwiło obniżenie kosztów do ok. 200 mln zł. Po wykonaniu prac konsorcjum zaproponowało aneks do umowy z miastem, ale do dziś nie został on podpisany.
Stryczewska poinformowała natomiast, że wielokrotne próby uzgodnienia aneksowania umowy z wykonawcą – dotyczące wydłużenia terminu realizacji i waloryzacji wynagrodzenia – nie przyniosły rezultatów. "Pomimo wcześniejszych ustaleń wykonawca odmówił podpisania wysłanych mu aneksów i zażądał dodatkowych zmian wykraczających poza zapisy umowne oraz stojących w sprzeczności z obowiązującą ustawą Prawo Zamówień Publicznych, m.in. w zakresie płatności niezgodnych z zawartą umową" – podała Stryczewska.
Ryżyński przekazał, że obecnie w tej sprawie korespondują prawnicy i prawdopodobnie ten spór będzie rozstrzygał sąd. Dodał, że jego firma "zmarnowała" ok. 600-700 tys. zł na ten projekt i nie zamierza już więcej "w to wchodzić". Przyznał, że jest mu bardzo przykro, ale nie widzi woli porozumienia po stronie miasta i szansy na polubowne rozwiązanie problemu.
Budowa nowego wielofunkcyjnego obiektu sportowo-rekreacyjnego z funkcją stadionu żużlowego z torem o długości 343 metrów i trybunami na 18,5 tys. widzów planowana jest w rejonie ulic Ciepłej i Krochmalnej. Szacunkowy koszt budowy to 250-300 mln zł.
W październiku, przy naliczeniu pierwszej kary, zastępca prezydenta Lublina Tomasz Fulara informował, że w związku z niewywiązaniem się przez projektanta z postanowień umowy ratusz analizuje "potrzeby remontowe" pod kątem dostosowania istniejącego stadionu żużlowego przy Al. Zygmuntowskich "do wymogów rozgrywek ligowych". Na tym właśnie stadionie, który powstał w 1948 r., odbywają się obecnie zawody.