Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali starszego brygadiera Tadeusza D. Szef komendy, wracał właśnie ze spotkania z ministrem spraw wewnętrznych
Po przesłuchaniu został zwolniony do domu. Ma zapłacić poręczenie. Próbowaliśmy się z nim skontaktować, ale był nieuchwytny.
W czwartek prokuratura uznała, że dysponuje wystarczającymi dowodami obciążającymi 53-letniego Tadeusza D., komendanta wojewódzkiego. Tadeusz D. uczestniczył w czwartek rano w spotkaniu z Jerzym Millerem, ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji, podczas którego strażacy dostali nagrody i odznaczenia za udział w gaszeniu pożarów w Rosji.
CBA nie czekało aż komendant wróci do Lublina. Śledczy nie chcą ujawnić, dlaczego postanowili działać tak szybko. Szefa strażaków zatrzymali przed godziną 16 w Białymstoku. – Czynności wykonywane przez agentów CBA przebiegły spokojnie z poszanowaniem munduru polskiego strażaka – mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA.
Komendant spędził noc w izbie zatrzymań. W piątek usłyszał w prokuraturze zarzut dotyczący łapownictwa. Prokuratura podaje, że chodzi o "uzależnianie czynności służbowej od otrzymania korzyści majątkowej”. – Przestępstwo związane jest z przyjmowaniem korzyści majątkowych w wysokości 12 tys. zł, w zamian za zlecanie usług na rzecz Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie – informuje Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Prokuratura nie chciała ujawnić czy komendant i jego były podwładny przyznali się do winy. Dziś do południa zapadnie decyzja, czy prokuratura wystąpi o aresztowanie komendanta.
Tadeusz D. jest szefem strażaków w naszym regionie od sierpnia 2008 r. Wcześniej stał na czele straży w Łęcznej.
– Biorąc pod uwagę informacje przesłane przez prokuraturę, komendant główny zawiesił lubelskiego komendanta wojewódzkiego w czynnościach. Jego obowiązki ma pełnić dotychczasowy zastępca st. bryg. Zbigniewow Czępiński – poinformował po południu st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik Komendy Głównej PSP.
Jednocześnie Komenda Główna wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec Tadeusza D.