Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
O godz. 14 do wszystkich sklepów w Polsce ze środkami odurzającymi wkroczyli pracownicy skarbówki. Sprawdzą, czy sklepy działają zgodnie z prawem.
- Sprawdzamy czy sklep prawidłowo rozlicza się z budżetem państwa z tytułu płacenia podatków - informuje Ewa Polska wicedyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Lublinie.
Podobne kontrole sklepów sprzedających używki prowadzone są dzisiaj w całym kraju. To pierwszy etap działań. W dalszej kolejności kontrola skarbowa zajmie się sprzedażą prowadzoną przez internet.
Według informacji portalu dziennik.pl pracownikom skarbówki towarzyszą celnicy.
- Dzisiaj w Lublinie nie prowadzimy takiej akcji - informuje Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Punkt sprzedający substancje działające podobnie jak LSD, amfetamina czy marihuana otworzył podwoje w Lublinie w październiku. Właściciel sklepu zapewnia, że jego produkty są legalne i bezpieczne dla zdrowia.
Specjaliści od uzależnień wątpią w te zapewnienia. Sejm szykuje zmianę prawa, która umożliwi delegalizację dopalaczy. O działania ministerstwa zdrowia w tej sprawie dopytywał m. in. chełmski poseł Grzegorz Raniewicz (PO).
Podobne kontrole sklepów sprzedających używki prowadzone są dzisiaj w całym kraju. To pierwszy etap działań. W dalszej kolejności kontrola skarbowa zajmie się sprzedażą prowadzoną przez internet.
Według informacji portalu dziennik.pl pracownikom skarbówki towarzyszą celnicy.
- Dzisiaj w Lublinie nie prowadzimy takiej akcji - informuje Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Punkt sprzedający substancje działające podobnie jak LSD, amfetamina czy marihuana otworzył podwoje w Lublinie w październiku. Właściciel sklepu zapewnia, że jego produkty są legalne i bezpieczne dla zdrowia.
Specjaliści od uzależnień wątpią w te zapewnienia. Sejm szykuje zmianę prawa, która umożliwi delegalizację dopalaczy. O działania ministerstwa zdrowia w tej sprawie dopytywał m. in. chełmski poseł Grzegorz Raniewicz (PO).
