Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lublinianka Aleksandra Mirosław z Klubu Wspinaczkowego Kotłownia wywalczyła dzisiaj podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu upragniony złoty medal we wspinaczce na czas. Naszą rekordzistkę świata w specjalnie utworzonej strefie kibica w Centrum Wspinaczkowym Kotłownia przy ul. Cisowej 11 wspierali klubowe koleżanki i koledzy, trenerzy, a także działacze na czele z prezesem Michałem Ginsztem i wiceprezes Magdą Karaś.
Wielkie oczekiwanie na medal olimpijski czuć było już po przekroczeniu progu wspinaczkowego klubu. – Trzymamy mocno kciuki za Olę. Wszystko się może wydarzyć, ale liczymy że wydarzy się to najlepsze – powiedział nam tuż przez ćwierćfinałowym pojedynkiem Mirosław z Hiszpanką Romero Perez, sternik lubelskiego klubu. Zawodniczka KW Kotłownia nie zawiodła walkę półfinałową wygrała pewnie, podobnie jak półfinał z drugą z Polek Aleksandrą Kałucką i finał z Chinką L. Deng.
O rywalizacji o medale we wspinaczce na czas przeczytacie tutaj
>>>>>Aleksandra Mirosław mistrzynią olimpijską. Lublinianka ze złotem!
Tuż po zwycięskim biegu Aleksandry Mirosław kilkadziesiąt osób zgromadzonych w Centrum Wspinaczkowym Kotłownia przed niewielkim telewizorem eksplodowało z radości, co możecie zobaczyć w naszej relacji na żywo prowadzonej na profilu na Facebook.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęciowej ze strefy kibica w Centrum Wspinaczkowym Kotłownia.
