Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum)
Przebudowa torów z Lublina w kierunku Warszawy znalazła się w rządowym projekcie Krajowego Programu Kolejowego. To ten dokument przesądzi, na które z inwestycji trafią unijne dotacje. Nie tylko w tę stronę wyjedziemy z Lublina po lepszych torach.
Modernizacja linii kolejowej numer 7 (a to po niej jeżdżą pociągi z Lublina do Warszawy) znalazła się na liście projektów podstawowych, które miałyby być dofinansowane z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Pieniędzy potrzeba sporo, bo całkowity koszt przebudowy szlaku między Otwockiem a Lublinem obliczono na 3,5 miliarda złotych.
Tyle potrzeba, by umożliwić pociągom jazdę z prędkością 160 km/h, co pozwoliłoby skrócić czas podróży między Lublinem a stolicą kraju do około półtorej godziny. Powstanie też nowy przystanek kolejowy Lublin Zachód na wysokości osiedla Poręba z przejściem podziemnym pod torami i jednym, wyspowym peronem.
Projekty są już praktycznie gotowe, u wojewody toczą się postępowania w sprawie decyzji lokalizacyjnych, a wszystko będzie zależeć od pieniędzy. Rządowy projekt Krajowego Programu Kolejowego trafił do konsultacji społecznych, a przyjęty może być we wrześniu. Nieoficjalnie wiadomo, że pozycja „warszawskiej” linii nie jest zagrożona.
Jeśli rzeczywiście będą zapewnione pieniądze na tę inwestycję, to prace budowlane będą mogły się rozpocząć już w przyszłym roku. Ich finał mógłby nastąpić w roku 2020. Pewne jest, że na czas przebudowy tego szlaku część pociągów towarowych trzeba będzie skierować na objazd przez Lubartów, Parczew, Łuków i Dęblin.
Lublin - Stalowa Wola też na liście podstawowej
Na podstawową linię trafił też inny, ważny, choć o wiele mniejszy projekt kolejowy z naszego regionu. To prace na szlaku z Lublina do Stalowej Woli. Wartość tej inwestycji szacowana jest na 350 milionów złotych. Efektem prac ma być nie tylko znacząca poprawa stanu torów, ale również elektryfikacja szlaku, który teraz posiada trakcję jedynie na odcinku od stacji Lublin do stacji Lublin Zemborzyce. Dla tego odcinka ministerstwo widzi źródło unijnego finansowania w programie Polska Wschodnia.
