Zdjęcie prezydenta Lublina wsiadającego do nieprzepisowo zaparkowanego samochodu trafiło na portal Facebook. Krzysztof Żuk przeprosił oraz przyznał, że było to naganne. Jedni chwalą go za szybką reakcję, drudzy pytają o to, kiedy miasto ukróci proceder rozjeżdżania chodników przez samochody.
Fotografia przedstawiająca prezydenta wsiadającego do swojego volvo pojawiła się na facebookowej stronie LubLublin. Jej założyciel stara się walczyć z nieprawidłowym parkowaniem, publikując m.in. zdjęcia zatarasowanych chodników i rozjeżdżanych trawników. Tym razem trafiło mu się zdjęcie z bohaterem – i to nie byle jakim, bo samym prezydentem Lublina.
Na fotografii widać, jak Krzysztof Żuk wsiada z zakupami do samochodu zaparkowanego na chodniku ul. Lubartowskiej tuż przed piekarnią przy wyjeździe z ul. Olejnej. Postój jest tu zabroniony ze względu na bliskość skrzyżowania. Za takie wykroczenie, zgodnie z taryfikatorem, grozi 300-złotowy mandat. Dodajmy, że od bramy ratuszowego parkingu do piekarni jest w linii prostej 100 m, zaś odległość mierzona po chodniku to 140 m.
Nie minęła godzina, odkąd Żuk został wywołany do tablicy przez autora wpisu na Facebooku, a pod zdjęciem pojawił się komentarz prezydenta. Żuk przeprosił za całą sytuację: „W drodze do domu przypomniało mi się, że przydałoby się świeże pieczywo. Zatrzymałem samochód, wszedłem do piekarni. Sytuacja spowodowana pośpiechem. A moje zachowanie całkowicie naganne” – napisał w komentarzu Krzysztof Żuk. „Przepraszam za to zdarzenie, nie powinno ono mieć miejsca. Komendant Straży Miejskiej poinformował mnie, że zostałem ukarany mandatem, który przyjmuję i niezwłocznie opłacę”.
– W środę rano wpłynął do nas mail ze zdjęciem z tego zdarzenia – informuje Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej. – Jeszcze tego samego dnia kierujący pojazdem został ukarany mandatem w wysokości 300 zł i jednym punktem karnym – mówi rzecznik. Czy prezydent pofatygował się do straży, czy straż do prezydenta? – Komendant osobiście nałożył w Ratuszu mandat na kierującego pojazdem – odpowiada Gogola.
Naprawdę nie wypada, żeby władza łamała przepisy Krzysztof Żuk - żenada
Opublikowany przez LubLublin Środa, 9 września 2020
– Zapomniał pan, że jest osobą publiczną, piastującą stanowisko gospodarza naszego miasta. To trochę tak, jakby splunąć na domową podłogę i właśnie na tym pana przyłapano – pisał jeden z komentujących zdjęcie. – Niech każdy, kto pisze prześmiewcze komentarze, pomyśli, czy nie zdarzyło mu się coś podobnego „na chwilę” – broniła prezydenta inna użytkowniczka Facebooka.
Cała sytuacja wywołała też pytania o to, kiedy miasto rozprawi się z nieprawidłowym parkowaniem. – Panie prezydencie, tu nie chodzi o przepraszanie, czy o mandat – zauważał jeden z komentujących. – Chodzi o zwrócenie wreszcie uwagi na to, aby zlikwidować takie miejsca. Są setki sposobów na zabezpieczenie chodników przed nielegalnym parkowaniem. Czy miasto ma zamiar cokolwiek zrobić z tym problemem?
Problem jest widoczny na wielu śródmiejskich ulicach, nie tylko przed piekarnią, którą odwiedza Żuk. Przykłady? Parkujące samochody znowu rozchwiały niedawno poprawiany chodnik ul. Peowiaków, gdzie wbrew zapowiedziom do dziś nie zamontowano słupków. Na skraju pl. Kaczyńskiego kierowcy rozjeżdżają wąski trawnik, który miał zniechęcać do parkowania, samochody parkujące na chodniku często można też zobaczyć przed hotelem przy Zamojskiej.