Konsultacje w sprawie połączenia trzech szpitali z Lublina będą trwały dłużej niż zakładano. Związkowcy nie godzą się na propozycje Urzędu Marszałkowskiego.
Załogi szpitali boją się zwolnień. – Wszystkie związki z trzech szpitali są przeciwko konsolidacji – mówi Stanisław Kiszczak, związkowiec z Jana Bożego.
Związkowcy mają własne pomysły, np. żeby przekształcić szpital przy al. Kraśnickiej w spółkę. – Jeśli pojawi się alternatywny projekt, poważnie go rozpatrzymy – deklaruje Zbigniew Orzeł dyrektor Departamentu Zdrowia i Polityki Społecznej w Urzędzie Marszałkowskim.
– Taki projekt powinni wspólnie przygotować pracownicy, dyrektorzy i samorząd województwa. Można skorzystać z ustawy o partnerstwie publiczno - prywatnym, na pewno znajdą się inwestorzy, którzy przyjdą nam z pomocą finansową – mówi Marzena Siek, związkowiec z Jana Bożego. – Dziwi nas pośpiech władz i brak informacji, które by uspokoiły pacjentów i pracowników – dodaje.
rp