Nie trzeba walczyć z węglem, ale dwutlenkiem węgla - przekonywał we wtorek podczas Europejskiego Stołu Węglowego Zbigniew Stopa, prezes Bogdanki. W Lublinie spotkali się najważniejsi ludzie z branży.
W podobnym tonie wypowiadali się inni uczestnicy konferencji, w tym szefowie Euracoal - Europejskiego Stowarzyszenia Węgla Kamiennego i Brunatnego - która zachęca do tych paliw w Parlamencie Europejskim. - Będziemy robić wszystko, aby promować polskie górnictwo w Europie - powiedział Nigel Yaxley, wiceprezydent Euracoal. A to wszystko w kontekście planów zwiększenia wydobycia przez Bogdankę oraz zapowiedzi budowy nowych kopalni w naszym regionie.
Stanisław Adamiak z zamojskiego Zomaru przedstawił możliwości współpracy z Ukrainą. - Lubelskie ma wręcz idealne położenie oraz warunki logistyczne, aby współpracować z Ukrainą w ramach wydobycia węgla oraz produkcji energii. Trzeba tylko, aby za naszą wschodnią granicą zapanował spokój - powiedział prezes Adamiak.
Obrady w Lublinie zgromadziły najważniejsze osoby z europejskiego lobby węglowego. - Przykład Bogdanki pokazuje, że węgiel można wydobywać tanio i z dobrym zyskiem. Wciąż jest otwarta kwestia budowy elektrowni w naszym regionie. Ma to sens ekonomiczny tylko blisko źródła paliwa. A w walce z dwutlenkiem węgla trzeba szukać innych dróg niż walka z węglem. O to chodzi w lobbowaniu w Brukseli - mówi prezes Stopa.
Wbrew zapowiedziom w Lublinie nie pojawili się ani wicepremier Janusz Piechociński, ani minister Włodzimierz Karpiński.