Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Flotę linii lotniczych Small Planet stanowią mieszczące 180 pasażerów samoloty Airbus A320. Fot. Lubelska Grupa Spotterska
Sezonowe loty z Lublina do Burgas nad Morzem Czarnym planuje uruchomić czarterowa linia Small Planet. Samolot na trasie do Bułgarii ma latać raz w tygodniu. Na jego pokład będą mogli wsiąść nie tylko klienci biur podróży korzystający ze zorganizowanych form wypoczynku.
Jak poinformował we wtorek wieczorem branżowy portal Pasazer.com, w systemie rezerwacyjnym przewoźnika pojawiła się możliwość zakupu biletów na nowe połączenie. Ceny lotu w jedną stronę zaczynają się od 239 zł. Wyglądało to na falstart linii lotniczych, bo we wtorek rano sprzedaż nie była prowadzona, choć trasa Lublin-Burgas w systemie pozostała. Z rozkładu wynika, że loty mają się odbywać w poniedziałki od 20 czerwca do 5 września.
Oficjalnej informacji o uruchomieniu lotów na razie nie ma. Przewoźnik nie odpowiedział na nasze pytania. O loty do Burgas zapytaliśmy więc na lubelskim lotnisku.
– Potwierdzamy, że Port Lotniczy Lublin pracuje wraz z lubelskim biurem Watra Travel nad połączeniem z Burgas, by dostępne ono było zarówno dla klientów biura podróży, jak i pasażerów indywidualnych – mówi Piotr Jankowski, rzecznik prasowy PLL.
– Prowadzimy negocjacje – potwierdza Robert Mazur, prezes biura Watra Travel, ale nie chce udzielać więcej informacji.
Na razie jedynym potwierdzonym dodatkowym kierunkiem w wakacyjnym rozkładzie lubelskiego lotniska jest Chania na greckiej Krecie. To połączenie będzie jednak dostępne tylko dla klientów biur podróży.
Loty do Burgas z Lublina odbywały się już przed dwoma laty.
– Powrót tej trasy to świetny pomysł. Bułgaria sprzedaje się bardzo dobrze. To popularny kierunek, który ostatnio zyskuje kosztem Turcji. Czy loty z Lublina do Burgas będą cieszyć się dużym zainteresowaniem? W tej kwestii jestem optymistą, choć wiele będzie zależało od ceny – komentuje Wojciech Padyasek, właściciel biura Continental Travel w Lublinie.
