Jaki zawód gwarantuje dziś godziwą pensję? Bez naszych Czytelników nie dowiemy się, jak statystyki mają się do rzeczywistości. Dzwońcie i piszcie do nas; tel. 81 46 26 859, e-mail: listaplac@dziennikwschodni.pl
Dziś pierwsze wpisy:
• Pracuję jako kasjerka w jednym z oddziałów pewnego banku w Radzyniu Podlaskim. Mam wyższe wykształcenie i 15 lat stażu i zarabiam 1800 zł netto (w tym już dodatek kasjerski).
• Pracuję w LW Bogdanka od 4 lat jako elektryk p/z, mam wyższe wykształcenie kierunkowe i kilka ukończonych kursów branżowych. Zarobki koło 3400 zł w zależności od premii plus ok. 1100–1300 zł za pracę w weekendy (ok. 5–6 dni w miesiącu) i inne: Barbórka, czternastka, wczasy pod gruszą.
• Jestem sumiennym pracownikiem naukowo-dydaktycznym uniwersytetu w Lublinie z 12-letnim stażem na stanowisku adiunkta. Moja podstawowa płaca to 3129 zł brutto... Jak myślicie czy to dużo czy mało...? Czy naukowiec i nauczyciel akademicki na takim stanowisku powinien zarabiać poniżej średniej krajowej, a jak się okazuje także poniżej średniej na Lubelszczyźnie? Oczywiście, nie narzekam, wiem, że wiele ludzi w ogóle nie ma pracy, ale chciałbym poznać opinie społeczności dziennikarskiej i nie tylko.
• Jestem kierowcą-robotnikiem w Zarządzie Dróg Powiatowych w Lubartowie. Po 35 latach pracy zarabiam 1412 zł netto. Czy to trzeba komentować?
Wpisz się na Listę Płac
Nie musicie nam się przedstawiać. Wystarczy, że podacie miejsce pracy (np. restauracja w Puławach, prywatna firma w Lublinie), stanowisko, lata pracy i pensję (netto, czyli na rękę). Wasze zarobki będziemy publikować codziennie.