Posłowie Prawa i Sprawiedliwości dostaną przesyłkę… z paskami z programów informacyjnych TVP. Taki prezent szykuje im lubelska młodzieżówka Nowoczesnej.
Młodzi działacze chcą przekonać parlamentarzystów do tego, by nie wprowadzali podatku od przychodów z reklam, przeciw któremu protestują media komercyjne.
– Nasz głos to nie tylko głos sprzeciwu wobec nakładaniu ograniczeń na media inne niż rządowe, ale przede wszystkim wobec tego, jak TVP Jacka Kurskiego formatuje ludzi do nienawiści, do agresji i w konsekwencji do przemocy – wyjaśnia Wiktoria Brzozowska z młodzieżówki Nowoczesnej, której działacze przyszli w niedzielę przed lubelski oddział TVP z tekstami z pasków programów informacyjnych Telewizji Polskiej.
– Nie są to zmyślone opisy, a coś, co faktycznie pojawiło się w telewizji publicznej, która jest opłacana z pieniędzy podatnika – mówi Szczepan Bednarczyk. – Szczuje się na ludzi, wyklucza się ich i zaraża nienawiścią. Nie chcemy takiej Polski, dlatego ważne są dla nas wolne media, które są gwarancją wolności słowa i jakiejkolwiek kontroli władzy ze strony obywateli.
– Starsze pokolenia pamiętają jak wyglądały Dzienniki w PRL – podkreśla Błażej Pasternak. – Jest to smutna historia i nie chcielibyśmy tego doświadczyć. Zwłaszcza, że od najmłodszych lat wychowywaliśmy się w tolerancji, miłości do wolności.
Wraz z paskami młodzieżówka zamierza wysłać posłom PiS także zestaw pytań o media. Wśród nich ma się znaleźć pytanie o to, czy posłowie zgadzają się z treściami z pasków i czy oceniają je jako obiektywne, czy też mogące „dehumanizować i wykluczać różne grupy Polaków”. Posłowie mają być też pytani o to, czy ich zdaniem TVP dobrze wydaje 2 mld zł i o to, czy media „powinny być pluralistyczne i wyrażać różnorodne poglądy”.