Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Radni PiS chcą na najbliższej sesji Rady Miasta Lublina przeforsować uchwałę zakazującą sprzedaży dopalaczy w Lublinie. Nad takim rozwiązaniem pracują także miejscy urzędnicy.
- Bydgoszcz i Ruda Śląska już zajęły się tą sprawą, teraz czas na Lublin – mówi Marcin Nowak, radny Prawa i Sprawiedliwości. W przygotowanym projekcie uchwały zakazuje się sprzedaży substancji wpływających na psychikę i powodujących zaburzenia w koncentracji i postrzeganiu rzeczywistości.
- Kontrolą przestrzegania prawa zajmowałaby się Straż Miejska, albo Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych Ratusza – zaznacza Piotr Kowalczyk, Przewodniczący Rady Miasta.
Radni chcą przegłosować projekt uchwały na najbliższej sesji, 14 października.
Jednocześnie taki sam dokument przygotowuje Ratusz. – Jeszcze nie dostałem projektu uchwały, zajmuje się tym wydział zdrowia. Tu nie jest ważne, kto przygotuje uchwałę, ważne, by rozwiązać ten problem – mówi Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta Lublina.
- Kontrolą przestrzegania prawa zajmowałaby się Straż Miejska, albo Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych Ratusza – zaznacza Piotr Kowalczyk, Przewodniczący Rady Miasta.
Radni chcą przegłosować projekt uchwały na najbliższej sesji, 14 października.
Jednocześnie taki sam dokument przygotowuje Ratusz. – Jeszcze nie dostałem projektu uchwały, zajmuje się tym wydział zdrowia. Tu nie jest ważne, kto przygotuje uchwałę, ważne, by rozwiązać ten problem – mówi Krzysztof Żuk, zastępca prezydenta Lublina.
