Lubelski Samochód Miejski zapowiada swój wielki powrót na ulice Lublina. – Po 1 maja ponownie będziemy dostępni dla odbiorców indywidualnych. Nasze ople corsa ponownie pojawią się w centrum miasta – zapowiada Sławomir Boguta z LSM
Lubelski Samochód Miejski ruszył w październiku przy dużej wrzawie medialnej. Zasada działania systemu jest podobna do roweru miejskiego.
– Chodzi o wypożyczenie samochodu, aby przejechać z punktu A do punktu B. Koszt wypożyczenia to 1 zł za minutę jazdy – mówi Sławomir Boguta z LSM. – Pobieramy także opłatę aktywacyjną, czyli 149 zł. Warunkiem przystąpienia do LSM jest wypełnienie formularza zgłoszeniowego oraz posiadanie prawa jazdy kat. B. Po weryfikacji danych użytkownika, jego konto zostaje aktywowane – dodaje Boguta. W koszcie wypożyczenia mieści się paliwo, ubezpieczenie oraz opłaty za parkowanie.
Niestety nie wszystko poszło jak planowano. Szefowie LSM chcieli, by miasto wyznaczyło 15 stałych płatnych miejsc parkingowych w centrum. – Chodziło o to, aby kierowcy nie biegali po całym centrum w poszukiwaniu samochodu – tłumaczy Adrian Dolecki z LSM. – Poprosiliśmy miasto o spotkanie w tej sprawie. Dwukrotnie proponowaliśmy termin, ale żadne nie doszło do skutku. Potem sprawa ucichła. Zdecydowaliśmy więc nie czekać na odpowiedź urzędników, tylko kupimy abonamenty parkingowe dla naszych aut i od 1 maja wracamy z naszymi samochodami do centrum miasta – dodaje.
Szefowie firmy zapewniają, że mimo, że aut LSM nie można było wypożyczyć w centrum miasta, to system cały czas działał.
– Z naszych aut obecnie korzysta około 300 firm, które zamiast leasingu, wypożyczają samochody od nas – dodaje Boguta. – Codziennie mamy też od 15 do 20 telefonów z pytaniami od osób prywatnych, zainteresowanych samochodem na minuty. Naszymi samochodami interesują się też Szwedzi, którzy przyjadą do Lublina na Mistrzostwa Europy w piłce nożnej – dodaje Dolecki.
W Krakowie taki system wypożyczania aut sprawdził się. Lada dzień podobna usługa ruszy też w Warszawie.
Prezent dla Hospicjum
W sobotę na targach MotoSession szefowie firmy przekazali Lubelskiemu Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia jedno ze swoich aut.
– Z relacji naszych bliskich znajomych znamy zaangażowanie i wielkie serce ludzi oraz potrzeby hospicjum. Dlatego przekazaliśmy w dwuletnie bezpłatne wypożyczenie jeden z naszych samochodów – mówi Violetta Dolecka, dyrektor Lubelskiego Samochodu Miejskiego. – Po naszej stronie jest ubezpieczenie i serwis. Hospicjum musi zadbać tylko o paliwo.
– Tym bardziej cenny to dla nas pojazd, bo ma instalację LPG. A więc koszty wyjazdów do naszych rozrzuconych po całym regionie podopiecznych będą niskie. A w hospicjum liczy się każdy grosz – mówi Filip Buczyński, prezes placówki. – Pod opieką mamy 53 podopiecznych w domach rodzinnych. Do nich wszystkich trzeba dojechać.