Chodzi o laboratorium w pudełku, które będzie wykrywało mikroorganizmy powodujące choroby roślin. Damy rolnikom narzędzie, za pomocą którego będą w stanie ustalić, jakie choroby będą występować na danym polu – mówi Adam Kuzdraliński, prezes lubelskiej spółki NexBio.
Gotowy jest już prototyp wynalazku, który NexBio opracowuje wspólnie z zespołem elektroników. Jego twórcy chcą, by stał się tak powszechny jak smartfon i kosztował w granicach kilkuset złotych. Urządzenie ma być proste w obsłudze i uzupełniane wymiennymi kartridżami.