Skoncentrowanie wydatków na kilku najważniejszych celach i inwestycje w najważniejszych ośrodkach – tak ma wyglądać strategia rozwoju Lubelszczyzny na lata 2014–2020.
– Należy wspierać najsilniejsze ośrodki, żeby stały się prawdziwymi metropoliami. Trzeba skoncentrować się na rozwiązaniu kilku najważniejszych problemów. Rozsmarowanie pieniędzy po całym regionie nie daje efektu – mówił Krzysztof Hetman, wiceminister rozwoju regionalnego. I położył nacisk na pomoc dla małych i średnich przedsiębiorstw, na współpracę naukowców i biznesmenów, inwestycje w biogazownie i elektrownie wiatrowe, żeby nasz region stał się "zielonym Kuwejtem”.
– Budowa dróg już nie wystarczy. Co z tego, że w byłym NRD powstały wspaniałe autostrady skoro 20 procent mieszkańców wyjechało – zauważył Hetman.
Nad nową strategią rozwoju Lubelszczyzny pracuje Urząd Marszałkowski. – Skoncentrujemy się na tym, co ma największy potencjał rozwojowy: m.in. aglomeracji lubelskiej, Roztoczu, Dolinie Bugu – wyliczał Bogdan Kawałko, szef Departamentu Rozwoju w UM.