Na ulice wyjechał pierwszy autobus wyposażony w baterie słoneczne. Zużywa mniej paliwa, co powinno przynieść 10 tys. zł oszczędności rocznie. MPK zapowiada, że to nie ostatni taki autobus
– Energia z baterii słonecznych ma wspomagać zasilanie pojazdów niezależnie od pogody – zapowiada Weronika Opasiak, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego Lublin.
Politechnika Lubelska szacuje, że ogniwa będą w stanie pokryć nawet 25 proc. zapotrzebowania pojazdu na energię elektryczną. – Szacuje się, że w ciągu roku autobus z takimi ogniwami zużyje od 4,5 do 5 proc. mniej paliwa, co da w ciągu roku ok. 10 tys. zł oszczędności na jednym pojeździe. Obecnie prowadzone są pomiary w tym zakresie – dodaje Opasiak.
Ogniwa są zamontowane na jednym autobusie, 12-metrowym mercedesie conecto (numer boczny 2310), jednym z dwóch kursujących po Lublinie wozów tego modelu wyposażonych w klimatyzację. Trwa już montaż baterii na drugim pojeździe tego typu (2311).
– Projekt będzie trwać dwa lata i w tym czasie badania prowadzone będą na czterech autobusach, w tym dwóch przegubowcach – zapowiada rzeczniczka MPK.
Całkowity koszt projektu badawczego to ponad 4,6 mln zł, z czego 3,8 mln zł wykłada Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
W środę autobus obsługiwał linię 2. Pasażerowie nie mieli najmniejszych szans, by zorientować się, że są w pojeździe wyposażonym w takie nowinki. Dopiero patrząc na dach mercedesa można zobaczyć cienkie płaty baterii słonecznych.
Są ok. 100 razy cieńsze od standardowych ogniw słonecznych, można je też swobodnie wyginać.