Kartę uprawniającą do tańszego wstępu na basen, lodowisko i innych promocji chcą rozdać władze Lublina wielodzietnym rodzinom. – Chcemy, by miasto było im bardziej przyjazne – tłumaczy magistrat.
Posiadacze karty mają darmową komunikację miejską w weekendy, szczepienia przeciw grypie, wolny wstęp do zoo w niedziele, baseny w wybranych szkołach, kąpieliska za symboliczną złotówkę, darmowe lodowisko i miejskie muzea.
Kartę wprowadziły też Kraków, Tychy, Gdańsk, Łowicz, Grodzisk Mazowiecki i Sandomierz.
– To dobry pomysł i przymierzamy się do wprowadzenia go w naszym mieście – mówi Monika Lipińska, zastępca prezydenta Lublina. Karta Dużej Rodziny byłaby przyznawana rodzinom mającym co najmniej trójkę dzieci.
Magistrat zastanawia się teraz, jakie ulgi dałoby się przypisać do tej karty. Mowa jest m.in. o promocjach w miejskiej komunikacji, bezpłatnych wejściówkach na basen MOSiR, lodowisko i inne miejskie obiekty sportowe.
– Chcemy też podpisywać porozumienia z innymi podmiotami, które honorowałyby kartę, np. muzeami, Ogrodem Botanicznym i prywatnymi firmami – dodaje Lipińska.
– Nie chodzi nam o to, by karta była odbierana jako forma pomocy społecznej. Ma służyć raczej integrowaniu takich rodzin, stwarzaniu im możliwości wspólnego spędzania czasu i budowaniu ich pozytywnego wizerunku. Społeczeństwo się starzeje, zależy nam, by rodziny wielodzietne czuły, że miasto jest im przyjazne i chciały w nim pozostać.
– Wyprawa do kina z trójką starszych dzieci kosztuje nas stówę. Kilka lat temu wybraliśmy się do botanika. Na autobus wydaliśmy 17 zł, na wejście do ogrodu 15 zł – przyznaje Dorota Kokoszka, lublinianka, mama pięciorga dzieci należąca do Związku Dużych Rodzin 3+.
Właśnie ten związek współpracuje z miastem przy wprowadzeniu karty w Lublinie. – Pozwoliłaby wielu rodzinom na wspólne wyjście z domu. Dla wielu osób to obecnie za duży wydatek. I nie chodzi tu wcale o rodziny patologiczne. My po prostu musimy kupować wszystkiego więcej.
Plastikowa karta byłaby darmowa lub wydawana za symboliczną opłatą pokrywającą koszty jej wytworzenia. Program miałby ruszyć na początku przyszłego roku.
Według danych Urzędu Miasta, w Lublinie żyją 3322 rodziny, które mają troje i więcej dzieci. Co najmniej czwórkę ma 611 rodzin, a wynikiem pięciorga i więcej dzieci może się pochwalić 240 lubelskich rodzin.