Po Lublinie pierwszy sezon śmigały elektryczne skutery na minuty. Być może w przyszłym roku pojawią się elektryczne samochody na minuty. Lublin chce w przyszłym roku postawić 19 ogólnodostępnych punktów ładowania samochodów
Samochód elektryczny zapoczątkował motoryzację. Już w 1835 roku miały miejsce pierwsze próby z takimi pojazdami. Dziś, w związku ze smogiem, elektromobilność jest głównym kierunkiem rozwoju motoryzacji. Lublin być może będzie jednym z pierwszych polskich miast oplecionych siecią ładowarek.
Projekt pod mecenatem PGE
- Projekt realizowany we współpracy z Politechniką Lubelską jest jednym z kierunków rozwoju elektromobilności, nad którymi pracujemy w PGE Dystrybucja. Liczymy, że efekty prac wspólnego zespołu wpłyną na dynamiczny rozwój elektromobilności nie tylko na Lubelszczyźnie, ale i w pozostałej części kraju - powiedział nam Adam Rafalski, rzecznik prasowy PGE Dystrybucja. Pod ogólną formułką rzecznika kryje się niezwykle ciekawy projekt, realizowany przez zespół młodych naukowców z Politechniki Lubelskiej pod kierownictwem prof. Wojciecha Jarzyny. Projekt finansowany jest przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Liderem projektu jest Politechnika Lubelska, a PGE Dystrybucja jest konsorcjantem projektu.
Projekt nosi nazwę „Plug in EV”. Już sama nazwa podpowiada, że chodzi o ładowarkę pojazdów elektrycznych, czyli element infrastruktury, których brak uniemożliwia rozwój elektromobilności w Polsce. - Testy pierwszych dwóch naszych ładowarek ruszą już na wiosnę. Jedna stanie na terenie naszej uczelni, druga w PGE Dystrybucja. Z obu będą korzystać firmowe pojazdy elektryczne - mówi prof. Wojciech Jarzyna. - Podczas testów ładowarka będzie sprawdzana w różnych stanach pracy, testowane będą procedury komunikacyjne oraz sprawdzana będzie funkcjonalność panelu sterowania. Ewentualne niedociągnięcia i błędy będą mogły być poprawiane w trybie on-line. Takie testy terenowe będą trwały około roku.
Układ ładowania
Lubelski pomysł pozwoli zintegrować infrastrukturę oświetleniową z układami ładowania. Dzięki temu rozwiązaniu, wolnostojące ładowarki będą zawsze dobrze oświetlone a miejsce efektywnie wykorzystane. - Słup latarni będzie umieszczony wewnątrz ładowarki, jednak pod względem konstrukcyjnym stanowić on będzie niezależny element. Dzięki temu ładowarkę będzie można kojarzyć z różnymi typami słupów oświetleniowych - tłumaczy prof. W. Jarzyna. Ładowarka oferuje dwa tryby szybkiego ładowania: prądem stałym 2x25kW w systemach Chademo i DC Combo oraz prądem zmiennym 22 kW.
Ładowarki będą dostępne w tzw. licencji otwartej, czyli każdy będzie mógł je wyprodukować po podpisaniu licencji typu creative commons.
Kochamy elektromobilność
W kwietniu do Lublina trafiła flota licząca 25 skuterów elektrycznych. Jak po pierwszym sezonie wyglądają statystyki? Liczby mogą przyprawić o zawrót głowy: od 15 kwietnia do 27 listopada w Lublinie użytkownicy wykręcili na pojazdach blinkee.city ponad 100 tys. km.
- Po pierwszym sezonie obecności naszych skuterów w Lublinie, aplikacja naliczyła prawie 20 tys. zrealizowanych przejazdów, a gdyby spojrzeć na te liczby pod kątem ekologicznym, to okazałoby się, że lublinianie zaoszczędzili 12 ton dwutlenku węgla! To fantastyczny wynik, który jest dla nas ważnym osiągnięciem, gdyż Lublin jest największym i najbardziej rozwijającym się miastem po prawej stronie Wisły, dla którego innowacyjność i ekologia to bardzo ważne kwestie. - mówi Marcin Maliszewski, prezes blinkee.city.
Długość średniego przejazdu skuterem wyniosła 11 min, czyli dokładnie tyle, ile potrzeba, by podjechać do pracy czy ulubionej kawiarni; bez korków i zatruwania środowiska spalinami.
- Myślę jednak, że największą wartością jest swoboda korzystania z tego rodzaju transportu. Na wynajętym przez aplikację skuterze możemy podjechać wszędzie, gdzie chcemy i to o każdej porze, jest to po prostu bardzo wygodne - tłumaczy Marcin Maliszewski.
Jednoślady blinkee.city z końcem listopada zniknęły z ulic Lublina. Ich ogromna popularność pozwala jednak sądzić, że powrócą w sezonie 2019.
Miasto buduje sieć
Prace związane z utworzeniem stacji ładowania na terenie Lublina trwają. W ramach współpracy miasta i PGE w przyszłym roku planowane jest utworzenie 19 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów w różnych częściach miasta. Kilka takich stacji będzie zlokalizowanych w centrum miasta, ale stacje znajdą się także w innych dzielnicach, np. na Czechowie, Kalinoszczyźnie, czy LSM.
- W tym momencie PGE jest w trakcie uzgodnień ostatecznych lokalizacji. Stacje będą ustawiane na terenach miejskich, głównie w pasach drogowych. W jednej stacji może się znaleźć więcej niż jeden punkt ładowania. Planowane jest utworzenie kolejnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych w kolejnych latach - mówi Olga Mazurek-Podleśna z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. Jeśli taka siec powstanie, to firma Panek, zgodnie z zapowiedziami, wprowadzi do Lublina samochody elektryczne na minuty.
Co ciekawsze, także deweloperzy dostrzegają zmiany. W nowych apartamentowcach budowanych w Lublinie, w garażach, są przewidziane ładowarki.