Na przystanku przy Ogrodzie Saskim zamontowana zostanie na próbę pierwsza ładowarka do telefonów komórkowych. Później takie urządzenia mogą się pojawić także na innych przystankach
Pomysł na uliczne ładowarki podsunął urzędnikom miejski radny Michał Krawczyk (PO). Proponował, by kabelki, do których można by podłączyć telefon znalazły się na najbardziej uczęszczanych przystankach komunikacji miejskiej, ale nie tylko. W oficjalnym piśmie do prezydenta Krawczyk pytał też o możliwość instalacji ładowarek zasilanych energią słoneczną na pl. Litewskim, Rynku, przed Ratuszem, czy też na pl. Kaczyńskiego obok Centrum Kultury.
Ładowarka będzie na razie tylko jedna, na próbę. – Pierwsze takie testowe urządzenie planujemy umieścić na przystanku przy Ogrodzie Saskim – zapowiada Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego.
Ale na tym nie koniec. Urzędnicy zapewniają, że szykują się do testowego wyposażenia w taką nowinkę również innych przystanków, przede wszystkim w centrum Lublina. – Temat ładowarek jest obecnie przez nas rozpoznawany pod kątem możliwości ich montażu na wiatach bądź słupkach wyposażonych w wyświetlacze dynamicznej informacji pasażerskiej, będących elementem projektu unijnego.
– Będzie to wymagało zaprojektowania i wykonania takich urządzeń, dokonania niezbędnych uzgodnień, m.in. z zakładem energetycznym. A to wymaga czasu – dodaje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta. – Przed nami jest jeszcze oszacowanie kosztów.
– Tak szybko, jak to będzie możliwe, zostanie oszacowany koszt tego przedsięwzięcia oraz zgromadzone zostaną niezbędne materiały i dokumentacja techniczna – deklaruje Góźdź. Jeśli to rozwiązanie się sprawdzi, to może się stać (choć nie ma pewności, że tak będzie) standardowym wyposażeniem przystanków z wyświetlaczami, które miasto chce stawiać dzięki unijnemu dofinansowaniu. – Istnieje możliwość, żeby kupowana infrastruktura była projektowana z uwzględnieniem portów USB lub możliwości ich późniejszego montażu.
Mniejsze są za to szanse, że będziemy mogli podładować telefon siedząc obok fontanny na pl. Litewskim. W sprawie słonecznych ładowarek stawianych na placach urzędnicy jasno dają do zrozumienia, że najpierw zabiorą się za te przystankowe.