Do kradzieży doszło w sobotę w parafii przy ul. Kunickiego w Lublinie
Dwóch mężczyzn przyszło do kościoła. Ale nie po to, by oddać się modlitwie, ale by poprosić księdza o materialne wsparcie.
Kiedy jeden z nich zagadywał duchownego, drugi wykorzystał moment i z kurtki należącej do wykonującego tam remont pracownika ukradł papierosy i telefon komórkowy, warty 600 zł. Po wszystkim złodzieje uciekli.
Długo nie cieszyli się z łupów. Policjanci zatrzymali ich, kiedy wysiedli z autobusu. Mieli przy sobie skradzione rzeczy.
Mężczyźni byli nietrzeźwi. Zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty. Ponieważ zarówno 40-latek jak i jego 29-letni wspólnik odsiadywali wcześniej karę za podobne przestępstwo, obydwaj odpowiedzą za kradzież w warunkach recydywy.