Mężczyznę przed klatką schodową zaczepiła kobieta podająca się za pracownika administracji. Poinformowała o awarii i weszła wraz z kolegą do jego łazienki. Nieznajomi kazali 78-latkowi przez kilka minut spuszczać wodę w brodziku. W tym czasie okradli jego mieszkanie.
Do zdarzenia doszło wczoraj na jednym z lubelskich osiedli. Nieznajoma poinformowała, że musi wejść do mieszkania mężczyzny z powodu awarii wodociągu i odpływu. Przy wejściu podszedł do nich kolejny mężczyzna, który również oświadczył, że jest ze spółdzielni.
Kiedy nieznajomi wyszli z mieszkania, mężczyzna postanowił sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Jak się okazało zgnięło mu około 30 tys. złotych, a także drogi zegarek. Policjanci szukają sprawcy zdarzenia.